sobota, 12 grudnia 2015

Top 10 - Bond: Piosenki z czołówki

Czas zakończyć moje bondowskie rankingi. Na koniec wybrałem to co zwykle rozpoczyna każdego Bonda (nie licząc teasera), czyli piosenki z czołówki. Z racji tego, że nie każde zestawienie było okraszone jakimś przypisem w tym postanowiłem uraczyć Was kilkoma ciekawostkami na temat wybranych przeze mnie utworów. Zapraszam!


10. Nancy Sinatra - You Only Live Twice



Wykonanie piosenki do piątego Bonda powierzono Nancy Sinatrze, córce słynnego Franka, który - podobnie jak cała jego rodzina - przyjaźnił się z Broccolimi. Sama Nancy była bardzo przestraszona i przytłoczona tym co zobaczyła w studiu nagraniowym. A czekała tam na nią kilkudziesięcioosobowa orkiestra - w końcu skądś musiało się brać to potężne brzmienie Johna Barry'ego (twórcy muzyki do bondowskich filmów) - oraz dwójkę Broccolich i parę ich współpracowników. Cała sesja nagraniowa natomiast zmęczyła ją do tego stopnia, że pod koniec jej głos - jak sama mówi - przypominał głosik Myszki Miki. Jednak efekt końcowy był na tyle zadowalający, że dotarł do 11. miejsca brytyjskiej listy przebojów.*
 
9. Chris Cornell - You Know My Name

Piosenka You Know My Name  jest najostrzejszą w całej serii. Po raz pierwszy także nie nawiązuje w żaden sposób do tytułu filmu. Za jej powstanie odpowiada duet Chris Cornell (wokalista Soundgarden i Audioslave) i David Arnold. A wszystko zaczęło się od tego, że Lii Vollack (prezes Sony Music) otrzymał od pary Broccoli-Wilson zadanie znalezienia mocnego męskiego głosu pasującego do nowej ekspresji filmu. Cornell zgodził się bez wahania, a dodatkowym bodźcem było zaproszenie go na plan filmowy w Pradze, gdzie kręcono właśnie sceny demolki ambasady. Artysta przygotowując utwór twierdził, że wzorował się na klasycznych hitach sprzed lat: Thunderball Toma Jonesa i Live And Let Die Paula McCartneya. Pierwotna wersja z mocno przesterowanym gitarowym brzmieniem została trochę uładzona przez dodanie partii orkiestry, jednak znalazła się ona na solowej płycie Cornella pt. Carry On. Co ciekawe, artysta nie zgodził się na umieszczenie utworu na soundtracku do filmu twierdząc, że chce, aby ten utwór był kojarzony bardziej z nim niż z Jamesem Bondem. Poszedł jednak na kompromis pozwalając na umieszczenie piosenki na składance The Best of Bond... James Bond. Piosenka została bardzo dobrze przyjęta przez krytykę (nagroda Satellite i nominacja do Grammy) zajmując również siódme miejsce na brytyjskiej liście przebojów. Słuchacze w USA nie byli już jednak tak zachwyceni przez co utwór osiągnął tam tylko 79. miejsce na liście magazynu "Billboard", choć tygodnik chwalił piosenkę jako najlepszą kompozycję od czasów A View To A Kill.*

8. Adele - Skyfall


Piosenka Adele Skyfall została najbardziej uhonorowanym przez krytykę utworem z całej serii. Zdobyła Oskara za najlepszą piosenkę filmową oraz Złoty Glob i Brit Award oraz nominację do Sateity w tej samej kategorii. Nie odniosła jednak największego sukcesu spośród czołówek Bonda jeśli chodzi o listy przebojów, ponieważ mimo że osiągnęła szczyt listy przebojów iTunes, to jednak dotarła "tylko" do 2. miejsca UK Single Chart i uplasowała się na 8. miejscu listy magazynu "Billboard" w 2013 roku. 

7. Jack White, Alicia Keys - Another Way To Die



Początkowo do stworzenia piosenki do 23 części przygód Bonda brany był Paul McMartney i Amy Winehouse. Oboje jednak zrezygnowali (Paul bo był starym grzybem, a Amy bo była zaćpaną alkoholiczką), więc uwaga producentów przeniosła się na Jacka White, gitarzystę, perkusistę i wokalistę w jednym, znanego głównie z duetu The White Stripes. Jack zgodził się od razu sugerując stworzenie duetu z amerykańską piosenkarką Alicją Keys. Okazało się, że ci reprezentujący dość odmienne nurty muzyczne twórcy od dłuższego czasu myśleli o wspólnym projekcie, więc praca ruszyła pełną parą. Za produkcję i kompozycję utworu odpowiadał White, jednak jeśli chodzi o wykonawstwo to był to pierwszy i jak na razie ostatni duet w historii piosenek rozpoczynających filmy o Bondzie. Owocem ich współpracy był utwór o mniejszej przebojowości niż ten z Casino Royale, co przełożyło się również na jej sukces. Dopiero 81. miejsce na liście amerykańskiego "Billboardu" i dziewiąta lokata w Anglii. Jednak dla Another Way To Die nie zabrakło również oficjalnych wyrazów uznania - nominacja w kategorii "najlepsza piosenka filmowa 2008 roku" do nagrody Broadcast Film Critics Association Awards, nominacja do nagrody Grammy w kategorii najlepszy teledysk, a także zdobycie statuetki Satellite za najlepszy utwór.*

6. Sheryl Crow - Tomorrow Never Die


W wyborze artysty mającego stworzyć utwór do Jutro nie umiera nigdy producenci posłużyli się czymś w rodzaju konkursu, na który odpowiedziała całkiem liczna rzesza wokalistów i grup (choć często mało znanych). Wybrano propozycję autorstwa Sheryl Crow i Mitchella Frooma. Piosenka spodobała się na tyle, że udało jej się dojść do 12. miejsca na listach w Wielkiej Brytanii oraz zdobyć nominację do nagrody Grammy w kategorii "najlepsza piosenka filmowa", w której przegrała niestety z wielkim hitem Celine Dion My Heart Will Go On z filmu Titanic.*

5. Duran Duran - A View To A Kill


Do współpracy przy stworzeniu utworu do Zabójczego widoku po raz pierwszy w historii serii zaangażowano popularny wśród młodzieży brytyjski kwartet Duran Duran. I choć etatowy kompozytor ścieżek dźwiękowych do bondowskiej serii - John Barry - był temu przeciwny, to jednak ich współpraca przyniosła efekt w postaci najlepiej przyjętego utworu serii, któremu udało się dojść do 2. miejsca brytyjskiej listy przebojów, a przez całe dwa tygodnie mogła się szczycić mianem najpopularniejszej piosenki w Stanach Zjednoczonych. Została także nominowana do Złotego Globu w kategorii "najlepsza piosenka filmowa", lecz tam przegrała z utworem Lionela Richie Say You, Say Me z filmu Białe noce.* 

4. Shirley Bassey - Diamonds are forever


Tytułową piosenkę stworzyli John Barry i Don Black. Po latach okazało się, że jest to ulubiony utwór z czołówek Bonda Stevena Spielberga, który powiedział o tym Blackowi na jednym z przyjęć u Andrew Lloyda Webbera. Wykonywała go, nie po raz pierwszy i nie ostatni, Shirley Bassey, której w studiu tuż przed nagraniem John Barry zasugerował, żeby wyobraziła sobie, że śpiewa o... penisie.*

3. A-ha - The Living Daylights
 

W tym utworze po raz ostatni można posłuchać efektów pracy Johna Barry'ego, który pamiętając sukces poprzedniego utworu, do stworzenia którego został zaangażowany popularny zespół (chodzi oczywiście o Duran Duran i A View To A Kill), ponownie zasiadł do współpracy z idolami nastolatek. Tym razem był to norweski tercet A-ha (choć brany był pod uwagę również zespół The Pretenders). Owoc współpracy doświadczonego kompozytora i norweskiej młodzieży (którą Barry nazywał członkami Hitlerjugend) nie osiągnął jednak takiego sukcesu jak poprzedni i dotarł "zaledwie" do 5. miejsca brytyjskiej listy przebojów nie załapując się nawet do pierwszej setki amerykańskiego zestawienia magazynu "Billboard".

2. Madonna - Die Another Day
 

W dwudziestej odsłonie bondowskiej serii do stworzenia piosenki tytułowej po raz kolejny zaangażowano wielką gwiazdę, tym razem wybór padł na Madonnę. Artystka zaproponowała jedną ze swoich piosenek, które nie zostały wykorzystane na ostatniej płycie, stworzoną we współpracy z francuskim kompozytorem i DJ-em Mirwaisem Ahmadzaiem (taki z niego Francuz jak ze mnie stojak na kubki :/). Piosenka ta po zmianie tytułu została przyjęta na czołówkę Bonda jednak jej kontrowersyjna zawartość sprawiała (nominacja do Złotego Globu i Złotej Maliny) i do dziś sprawia (podobno w większości fanowskich rankingów człapie gdzieś w ogonie) wiele kontrowersji. Nie przeszkodziło jej to jednak dotrzeć do 3. miejsca na brytyjskiej i 5. na amerykańskiej liście przebojów i stać się drugim bondowskim hitem tuż za A View To A Kill. Sam teledysk również jest warty wspomnienia, ponieważ kosztował, bagatela, 6 mln $ za 3 dni zdjęciowe.*

1. Tina Turner - GoldenEye


Producenci postanowili pójść na całość i do wykonania piosenki do filmu GoldenEye (taką nazwę nosiła jamajska posiadłość Iana Fleminga) zaprosić wielką gwiazdę o ustalonej renomie i niesłabnącej popularności. Początkowo myślano nad sezonową rewelacją Ace of Base (grupa nagrała nawet utwór, który po przearanżowaniu został zaprezentowany pod tytułem The Juvenille) jednak na szczęście szybko z tego pomysłu zrezygnowano. Najpierw zaproponowano współpracę The Rolling Stones, jednak zespół z powodu gigantycznej trasy koncertowej promującej ich album Voodoo Lounge musiał zrezygnować z propozycji. W związku z tym postanowiono zwrócić się do kolejnych wielkich gwiazd - duetu Bono i The Edge. Ci dowiedziawszy się, że piosenkę ma wykonać "tygrysica rocka" Tina Turner, czym prędzej przystąpili do pracy. Ich współpraca nie odniosła jakiegoś oszałamiającego sukcesu, jednak udało jej się dostać do czołówek europejskich list przebojów (w Anglii było to miejsce 10.).*

* Tekst powstał na bazie informacji zawartych w książce James Bond. Szpieg, którego kochamy Michała Grześka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz