piątek, 13 stycznia 2017

[211] Książka: "Edward Geierek - Przerwana dekada" - Janusz Rolicki, Edward Gierek (1990)

"Epoka" czy też "dekada" Gierka to mimo upływu lat wciąż często dyskutowany w Polsce fragment naszej przeszłości. Jedni wspominają go z sentymentem jako okres, kiedy "Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej"; inni twierdzą, że ten czas pozornego - ich zdaniem - prosperity, kiedy to sklepowe półki pełne były deficytowych wcześniej towarów i zmotoryzowania przeciętnego Kowalskiego (wtedy to właśnie na naszych drogach pojawił się polski mały fiat), doprowadził do późniejszej zapaści gospodarczej z związku z zaciągniętymi kredytami i zakupionymi licencjami, których nie udało się spłacić na czas. 

Za wszystko obwinia się jednego człowieka - utożsamianego z totalitarnym jednowładcą i przywódcą narodu - I sekretarza Partii, którym w latach 1970 - 1980 był Edward Gierek. Jego partyjni "koledzy", współpracownicy i późniejsi następcy nie dali mu szansy obrony, odpowiedzi na oskarżenia oraz wyłuszczenia swoich racji. Został pozbawiony wszystkich sprawowanych funkcji, a nawet odznaczeń państwowych. W chwili wprowadzenia stanu wojennego został internowany. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku milicja zabrała Gierka z jego mieszkania do Komendy Wojewódzkiej MO w Katowicach a kolejnej nocy, już w szerszym gronie, został przewieziony do ośrodka w Głębokiem koło Koszalina. 6 stycznia 1982 roku wszczęto postępowanie karne przeciwko członkom kierownictwa partii, na czele z samym Gierkiem. Z internowania został zwolniony w grudniu 1982 roku choć wciąż znajdował się pod stałą obserwacją służb. Prokuratura generalna nie znalazła jednak wystarczających dowodów na potwierdzanie zarzucanych mu przestępstw i podjęła decyzję o amnestii. Od tej chwili na trwałe usunął się z życia publicznego i politycznego. Do głosu dochodzi po niespełna dziesięciu latach (1989) w rozmowie z Januszem Rolickim. W wywiadzie-rzece prezentuje swoje racje i argumenty na obronę podejmowanych decyzji. Odpowiada na pytania co nim kierowało w postępowaniu, w podejmowaniu takich, a nie innych decyzji. Jakie były jego plany, zapatrywania, nadzieje związane z rozwojem i przyszłością rządzonego przez niego kraju.

Książka ta jest interesującym i ważnym głosem w debacie na temat zapaści gospodarczej kraju człowieka, który w trakcie dziesięcioletnich rządów sprowadził do Polski lepsze życie, dał ludziom podwyżki, mieszkania, pracę, motoryzację (zdanie jednej ze stron) lub kredytami i niespłaconymi zobowiązaniami licencyjnymi zrujnował Polskę na kolejne dekady (idąc za argumentacją drugiej strony). Jest to lektura dla ludzi zainteresowanych tematami polityki (włącznie z wewnątrzpartyjnymi przepychankami), historii komunizmu, ale też gospodarki, przemysłu i ekonomii. Jednak wymaga ona pewnej podbudowy w postaci wiedzy na temat powojennej historii tak polskiej, jak i światowej, inaczej może powodować u czytającego poczucie lekkiego zagubienia a wiele wątków może do znudzić. 

W mojej ocenie Rolicki mógłby się jednak postarać troszkę bardziej, mocniej dociskając byłego pierwszego sekretarza pytaniami, ponieważ niektóre odpowiedzi Gierka wydały mi się zbyt ostrożne i wyważone, jakby chciał przemilczeć pewne ważkie kwestie lub nie powiedzieć o niektórych dyskutowanych osobach tego co naprawdę o nich sądzi. Być może w wydanej w tym samym roku kontynuacji tej rozmowy pt.: "Edward Gierek: Replika"  odpowiedzi będą pełniejsze lub bardziej dosadne.

Moja ocena: 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz