Niom, troszkę mi wczoraj uderzyło zwycięstwo do głowy ;) A co do Możdza, to naprawdę chodziliśmy do tej samej podstawówki ;) Co prawda, on był w niższej klasie, ale czasem się gdzieś tam mijaliśmy na korytarzach i na W-Fie właśnie :]
Już myślałam, że napiszesz, że był najniższy w klasie:):) A tak w ogóle planuję się mu oświadczyć więc możesz mi zdradzić co lubi, czego nie, itd.;) jak się nie zgodzi podbijam do Winiarskiego;))
Weź, na pewno coś pamiętasz;). Nieee no, żartuję, toć oni wszyscy już żonaci i dzieciaci:). A tak serio, brzuch mnie bolał na meczu jak rzadko. Zasnąć nie mogłam z emocji. Ale i tak najlepszy był nasz wspaniały prezydent, który mówił o piłkarzach i Piotrze Solorzu. Kocham jego gafy :)
Pamiętam :] Dobry był! Ale wiesz, siatkarze też piłką grają, więc określenie ich mianem piłkarzy nie jest znów tak całkiem bez sensowne :P
A co do Solorza i tego dziękczynnego tonu pod adresem jego osoby, to ja osobiście zastanawiałem się czy za to co ten pazerniak zrobił nie zbojkotować całkiem tej transmisji, żeby nie nabijać mu dodatkowo kasy i poszukać czegoś w necie. I jeszcze jedno. Już od początku mistrzostw było mówione, że pierwszy i ostatni (finałowy) mecz miał być nadany w otwartym Polsacie niezależnie od tego czy nasi w nim zagrają czy nie. A teraz nagle on nam wielką przysługę robi i pozwala obejrzeć mecz. Jakaś paranoja :/ Albo może ja coś źle zrozumiałem, ale wszyscy z kim bym nie rozmawiał mówią, że też tak słyszeli.
Ja wszystkie mecze oglądałam w necie, także brak cyfrowego Polsatu w niczym mi nie przeszkodził (fak ju mister Z.S.). Spokojnie mogłabym znaleźć się pod Spodkiem i mieć strefę kibica marzeń ale nie chciało mi się jechać 20 minut:). Także nie udało im się, kto chciał ten obejrzał i mogą sobie wszystko zakodować. Łotewer. Dla mnie określenie siatkarza mianem piłkarza jest troszkę z dupy. Piłkarzem zatem można by nazwać tenisistę, pana od ping ponga i koszykarza. Niestety mam takie zboczenie. Taki Bralczyk w spódnicy. Chociaż w zasadzie...w spodniach:).
No ja też większość meczy zobaczyłem w necie :] Pewnie jak większość Polaków :P Ale to co zrobili z transmisją mistrzostw, to bezsensu było całkiem. Powinno być na TVP i już. Od tego te złamasy są, żeby pokazywać mecze reprezentacji. Kurde, w koncesje powinni mieć to wpisane (jeśli nie mają) :/
A co do nazewnictwa, to ja tylko starałem się tego naszego sołtysa tłumaczyć :] Ale ciekawe jest to jak oni się wszyscy dziwnie nazywają. Bo tylko piłkarze są od piłki :D Cała reszta to albo od nazwy sportu albo od elementu jakiego używają (siatkarze, koszykarze):|
Dokładnie. Wniosek jest jeden - cała telewizja to syf. Prezesi się kłócą, a kto najbardziej cierpi? My. Ale co tam, kasa jest najważniejsza. A Bronka lepiej nie tłumacz, prezydentem jest to wysławiać się musi umieć:). Ja sobie to wytłumaczyłam emocjami, człowiek gada takie głupoty, że masakra. Reasumując. Wygrali. Reszta jest nieważna:).
Hehe, emocje widzę ;D Nom, mega mecz był ;)
OdpowiedzUsuńNiom, troszkę mi wczoraj uderzyło zwycięstwo do głowy ;) A co do Możdza, to naprawdę chodziliśmy do tej samej podstawówki ;) Co prawda, on był w niższej klasie, ale czasem się gdzieś tam mijaliśmy na korytarzach i na W-Fie właśnie :]
UsuńJuż myślałam, że napiszesz, że był najniższy w klasie:):) A tak w ogóle planuję się mu oświadczyć więc możesz mi zdradzić co lubi, czego nie, itd.;) jak się nie zgodzi podbijam do Winiarskiego;))
UsuńHahaha ;D Dobre!
UsuńToć ja go jedynie z widzenia znałem i to dobrych 18 lat temu :] Kobieto, nic nie wiem, a kłamać nie wypada :P
Weź, na pewno coś pamiętasz;). Nieee no, żartuję, toć oni wszyscy już żonaci i dzieciaci:).
UsuńA tak serio, brzuch mnie bolał na meczu jak rzadko. Zasnąć nie mogłam z emocji. Ale i tak najlepszy był nasz wspaniały prezydent, który mówił o piłkarzach i Piotrze Solorzu. Kocham jego gafy :)
Pamiętam :] Dobry był! Ale wiesz, siatkarze też piłką grają, więc określenie ich mianem piłkarzy nie jest znów tak całkiem bez sensowne :P
UsuńA co do Solorza i tego dziękczynnego tonu pod adresem jego osoby, to ja osobiście zastanawiałem się czy za to co ten pazerniak zrobił nie zbojkotować całkiem tej transmisji, żeby nie nabijać mu dodatkowo kasy i poszukać czegoś w necie. I jeszcze jedno. Już od początku mistrzostw było mówione, że pierwszy i ostatni (finałowy) mecz miał być nadany w otwartym Polsacie niezależnie od tego czy nasi w nim zagrają czy nie. A teraz nagle on nam wielką przysługę robi i pozwala obejrzeć mecz. Jakaś paranoja :/ Albo może ja coś źle zrozumiałem, ale wszyscy z kim bym nie rozmawiał mówią, że też tak słyszeli.
Ja wszystkie mecze oglądałam w necie, także brak cyfrowego Polsatu w niczym mi nie przeszkodził (fak ju mister Z.S.). Spokojnie mogłabym znaleźć się pod Spodkiem i mieć strefę kibica marzeń ale nie chciało mi się jechać 20 minut:). Także nie udało im się, kto chciał ten obejrzał i mogą sobie wszystko zakodować. Łotewer.
UsuńDla mnie określenie siatkarza mianem piłkarza jest troszkę z dupy. Piłkarzem zatem można by nazwać tenisistę, pana od ping ponga i koszykarza. Niestety mam takie zboczenie. Taki Bralczyk w spódnicy. Chociaż w zasadzie...w spodniach:).
No ja też większość meczy zobaczyłem w necie :] Pewnie jak większość Polaków :P Ale to co zrobili z transmisją mistrzostw, to bezsensu było całkiem. Powinno być na TVP i już. Od tego te złamasy są, żeby pokazywać mecze reprezentacji. Kurde, w koncesje powinni mieć to wpisane (jeśli nie mają) :/
UsuńA co do nazewnictwa, to ja tylko starałem się tego naszego sołtysa tłumaczyć :]
Ale ciekawe jest to jak oni się wszyscy dziwnie nazywają. Bo tylko piłkarze są od piłki :D Cała reszta to albo od nazwy sportu albo od elementu jakiego używają (siatkarze, koszykarze):|
Dokładnie. Wniosek jest jeden - cała telewizja to syf. Prezesi się kłócą, a kto najbardziej cierpi? My. Ale co tam, kasa jest najważniejsza.
UsuńA Bronka lepiej nie tłumacz, prezydentem jest to wysławiać się musi umieć:). Ja sobie to wytłumaczyłam emocjami, człowiek gada takie głupoty, że masakra.
Reasumując. Wygrali. Reszta jest nieważna:).
A ja to wszystko przespałam :P
OdpowiedzUsuńBrawo :P
Usuń