Jakiś czas temu Pan Łukasz K. zaproponował mi, abym któregoś dnia spróbował stworzyć ranking seriali, które moim zdaniem powinny już zakończyć swój żywot. Od razu uznałem, że to świetny pomysł, bo i sam o nim już od pewnego czasu myślałem. Dziś postanowiłem przekształcić myśl w słowo :D
Zapraszam na pierwszą część z cyklu "Won mnie z mojego telewizora!".
Zacznę może od tego, że nie zwykłem pisać o oczywistościach, więc tytuły takie jak: "Klan", "Moda na sukces", "Barwy szczęścia", "Na dobre i na złe" oraz całą resztę tego operowo mydlanego chłamu pominę milczeniem, bo każdy z nas wie, że to ścierwo i oglądać tego się nie da :)
Lepiej nie |
Tutaj będzie mowa o serialach sensu stricto, a pierwszym z nich, który chciałbym, aby jak najszybciej przestał być produkowany jest oczywiście..."Ranczo"! Tak, zgadliście. Nagromadzenie debilizmów oraz żałośnie dennych postaci, ciągłe metamorfozy i obraz świata jaki wyłania się z tego telewizyjnego potwora są tak przeogromne, że po 3 minutach premierowego odcinka najnowszej, ósmej już, serii pod jakże zacnym tytułem "Radio Mamrot" musiałem włączyć sobie coś Bergmana, aby zniwelować poziom głupoty jaki wytworzył się w moim organizmie. "Ranczu" mówię stanowcze NIE! I ogłaszam je pierwszym ścierwem, które powinno zrobić WON z ramówki już dożywotnia. Jednakowoż chciałbym nadmienić, że dopuszcza się okazjonalne powtórki, ale nie dalej niż odcinków do 4 sezonu. Później szambo robi się już zbyt kolorowe.
Czas byłoby się już wybrać na zasłużoną emeryturę |
Drugim z seriali, które już jakiś czas temu powinny przestać funkcjonować jest "Świat według kiepskich". Tak, macie rację, ten serial znajduje się w moim Top 10 najlepszych polskich seriali ever, ale z pewnym zastrzeżeniem! - jedynie do około 4 sezonu, plus pojedyncze odcinki z sezonów kolejnych, ale bez Jolasi. A jeśli już jesteśmy przy Jolasi-dupci-pupci, to muszę przyznać, że jest to jedna z najgorszych serialowych postaci jakie udało mi się kiedykolwiek oglądać (zresztą pełną listę moich antypatii można znaleźć tutaj). Jednak nie tylko Jolasia sprawia, że jak tylko zaczynają emitować jakiś nowy odcinek tego gniota, to chcę uciekać sprzed ekranu (wiem, łatwiej wyłączyć, ale instynkt ucieczki jest silniejszy). Cała plejada postaci bez wyjątku, kiedy tylko dostała się w pełne władanie Pana Yoki, a ten na swoim stanowisku rozsiadł się już bardzo wygodnie, zamieniła się po prostu w jedno wielkie ordynarne gówno, czyli to co wyżej wymienionemu wychodzi najlepiej (innym przykładem może być moja ukochana "Rodzinka.pl", czyli typowy przykład gówna w kolorowym papierku, które dobrze się sprzedaje i jak się konsumuje nie dość uważnie, to co po niektórym może nawet smakować; jednak na całe nasze szczęście z tego gniota już zrezygnowano, a przynajmniej takie krążą słuchy). Osobiście mam nadzieję, że odcinek 444 zaplanowany na 28 maja 2014r. będzie ostatnim, z którym przyjdzie się nam użerać i serial umrze zasłużoną, choć odwlekaną śmiercią naturalną z powodu wypalenia się konwencji, postaci, fabuły, dowcipu i wielu innych czynników, które sprawiają, że oglądamy coś z zainteresowaniem.
A idź mnie Pan stąd z tą wstrętną mordą! |
Ostatnim serialem o jakim chciałbym wspomnieć jest "BarON24". W tym miejscu mogę się poszczycić tym, że nie oglądałem żadnego odcinka, ale już same zwiastuny i obsada (ponownie proponuję zajrzeć do moich Topów o aktorach) sprawiły, iż nie mam najmniejszych wątpliwości, że jest to gniot jakich mało pukający w dno od drugiej strony. Swoją drogą chciałbym się dowiedzieć co się stało z misją tzw. Telewizji Publicznej, którą ta rzekomo powinna nieść swym obywatelom nader chętnie płacącym haracz abonament radiowo telewizyjny? Czy gdzieś tam jest napisane, że każdego roku, ku uciesz gawiedzi, fragment inteligentnego i oczekującego rozrywki na wysokim poziomie społeczeństwa musi być zalewane potokiem śmierdzącego i nic nie wartego gówna? No ludzie! Co w tym szajsie może być zabawnego, bo już o żadnych innych wartościach, jakie powinien nieść dobry serial telewizyjny nie śmiem nawet mówić?! Oj odpowie ktoś za to przed Panem Bogiem... Ale wracając do tematu. Póki co, jest emitowany pierwszy sezon z zaplanowanymi 26 odcinkami, których emisja ma się zakończyć na początku czerwca. I niech tak zostanie!
Wkrótce kolejne części! Trzymajcie więc rękę na pulsie ;) A tak na marginesie, to oczywiście wszystkie sugestie innych seriali-emerytów mile widziane, więc zachęcam do zostawiania swoich propozycji w komentarzach!
Zgadzam się w stu procentach.
OdpowiedzUsuńMasz jakby nie było moje pełne poparcie ;)
OdpowiedzUsuńPan prezes tvp powiedział onegdaj, że "Homeland" na tvp1 już nie poleci bo ludzie jednak wolą "M jak miłość"... no i z czym do ludzi? O czym my w ogóle gadamy? Padaka. I oni chcą, żebym płaciła abonament...pffffffffffffffffffff pfffffffffffffffffff i jeszcze raz pffffffffffffffffffffffff.
OdpowiedzUsuńTeż o tym czytałem. Chyba w Wyborczej sprzed kilkunastu dni. Żenada.
UsuńŻenua fest. Ale co tam. Jest jeszcze HBO i inne Canal plusy ;)))
UsuńHehe, temat wybitnie hejterski - uwielbiam! :D Z tym że brakuje mi trochę seriali zagranicznych, bo tego polskiego chłamu i tak nie oglądam. Ale coś czuję, że vol.2 już się szykuje :P
UsuńPowiem tak: będę się starał znaleźć coś żałosnego w serialach zagranicznych, ale po pierwsze staram się nie oglądać gniotów obcojęzycznych, a po drugie Polacy jakby nie patrzeć przodują w produkowaniu gniotów i już niestety mam kilka nowych, niestety Panie Łukaszu, polskich serialików. Ale spróbuję znaleźć też coś za granicą ;) Specjalnie dla Ciebie :P
UsuńA tak na marginesie to sorki za literówki i nielogiczności w tekście. Dopiero teraz miałem czas to poprawić, bo początkowo ich nie zauważyłem :/
Uuu, Ranczo jako ścierwo, zabolało :) A ja tam oglądam dalej, czasami jest śmiesznie, czasami żałośnie - przedostatni odcinek doprowadził mnie do skrajnej irytacji - ale jakoś już się przyzwyczaiłam do tego serialu :P Hm, zdecydowanie największym ścierwem nazwałabym siódmy sezon Californication - oglądałeś kiedykolwiek to? Zawsze było w nim dużo absurdalnych akcji, seksu i wulgaryzmów, zupełne odmóżdżenie, no ale teraz to, co przedstawia ten serial, to nie jest dno dna, ale chyba...ostatni poziom szamba? Dla mnie stał się synonimem totalnego gówna :) Co jeszcze powinni skończyć...True Blood? To było całkiem "przyzwoite" jak na wampiry, ale gromada wilków, wróżek, fantastycznych orgii i innych szajsów już mnie przeraziła.
OdpowiedzUsuńMoże trochę przesadziłem z tym "ścierwem", ale akurat jeśli chodzi o "Ranczo" to ból jest najgorszy dlatego, że początkowo to był naprawdę przyzwoity serial z dużą dawką wdzięcznego humoru. Ale od 5 sezonu, a tak na poważnie od 7 zaczęły się tam dziać rzeczy niestworzone. Ta kompletna zmiana wizualnego jak i treściowego wydźwięku tego serialu jest dla mnie nie do przyjęcia (wszystko stało się takie cool-super-kolorowe, a ja naprawdę lubiłem ten zaściankowy styl polskiej zabitej dechami wioski, a nie kurortu startującego do miana europejskiej wioski dekady :/). Całkowita przemiana charakterologiczna około 90% postaci jest po prostu żałosna, a nowa tematyka i nowi bohaterowie to po prostu jakaś porażka :/
UsuńA co to "Californication" i "True Blood" to nie oglądałem ;( Ale na przykład "Castle" zaczyna mnie denerwować. Powinien się na 4 sezonie skończyć i wszystkim byłoby lepiej. Ostatnio dochodzę do wniosku, że 4 sezon to taki punkt graniczny. Rzadko której produkcji udaje się wyjść obronną ręką pokonując tę barierę :/ Ja wychodzę z założenia, że "trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym..." Ale teraz najważniejsza jest kasa i żeruje się na przyzwyczajeniach widzów, bo sama napisałaś, że do "Rancza" się przyzwyczaiłaś", ale już go z takim zainteresowaniem jak kiedyś i taką przyjemnością nie oglądasz, bo Cie częściej irytuje niż, powiedzmy, zachwyca.