Dziś znów przyszła pora na hejterskiego posta, tym razem moim celem są ponownie reklamy :D konkluzja na dziś jest następująca: albo się starzeje, albo te reklamy robią się coraz bardziej bez sensu. Niezaprzeczalny wniosek jest jeden - przestaje rozumieć jaki one mają nieść przekaz, czyli po prostu nie ogarniam :/
Zacznijmy może od mojej "ukochanej" patologicznej Rodzinki.dl. O co tu do ch***a kalafiora chodzi?! Jeśli ktoś kuma to proszę mi wyjaśnić :D
Druga reklama bije pierwszą na głowę jak wczoraj Brazylia Rosję. Toć do jest kompletnie bez sensu i nie ma zupełnie nic wspólnego z jakimikolwiek cukierkami :/
Trzecia reklama znalazła się tutaj z powodów wszechogarniającego debilizmu skojarzeniowo-znaczenniowego. No bo wytłumaczcie mi do k***wy nędzy jak jest możliwe zrobienie zupy z proszku żeby było "taka moja"? No dodatkowo tej uśmiechnięty świat "rodzinnej zupy" :| Przecież nikt normalny tak się nie cieszy dostając papu z proszku :/ Podobny absurd mamy w reklamie Musztardy Kieleckiej Delikatesowej