Ostatnio zauważyłem, że teraz prawie każda większa sieć komórkowa w Polsce wykorzystuje w swoich reklamach wizerunek jakiejś...rodziny:| Też rzuciło się to Wam w oczy? I może nie zawsze jest to rodzina w rozumieniu prawnym (choć tutaj też nie ma jednej definicji - czasami rodzina to dwoje małżonków, a czasami potrzeba jest jakiejś latorośli, czyli słynne 2+1 to najmniejsza rodzina), ale chodzi o sam motyw.
No bo spójrzmy, ta debilna Rodzinka.pl, czyli obłąkana Natalia Boska, Ludwik "Bembol" Boski i gromadka wstrętnych bachorów reprezentuje Orange (swoją drogą w związku z tym ogromnie mi przykro, że mam telefon w tej sieci, ale trudno, nie moja wina, że akurat ich zaangażowali do reklamy).
Ten konkubinat, czyli też nie rodzina sensu scricto, Wilczak-Brodzik ze swoimi bachorami są twarzami Plusa. Tutaj też poziom debilizmu tych reklam jest porażający. Nie wiem kogo one mają nakłonić do zawarcia umowy z tą siecią, ale to w końcu nie moja sprawa.
No i co dalej? Ostatnio tak myślałem, myślałem i walło mnie to jak seta na pusty żołądek:D Przecież T-Moble też ma rodzinę. Może mniejszą, ale rodzina to zawsze rodzina. A do tego nie byle jaka, bo jedyna prawdziwa. Czyli rodzina Lewandowskich! W tym przypadku o ile do Roberta nic nie mam, to za to ta jego żonka jest trochę tak jakby na doczepkę :/ Ani ona jest kimś, ani znana, ani ładna, ani mądra... Gdyby nie mąż to nikt by nie wiedział, że istnieje. Ale co mi tam, nie moja sprawa. Jedno jest pewne, te reklamy przeszkadzają mi chyba najmniej. A ten tekst z "A ty kopiesz coś?" jest naprawdę spoko :)
O Hejach, Nju Mobilach ani całej tej reszcie nie mówię, bo to nie sieci tylko jakieś odnogi tych ww. A Play? Play jak to Play, też w pewnym momencie próbował rodzinnie z Przybylską, Małaszyńskim... jednak im rodzina nie jest do niczego potrzebna skoro mają swoją Szatankową :D
Rekalam wklejać nie będę, bo oglądanie ich mnie boli, a żeby znaleźć to musiałbym choć na chwilę którąś włączyć :) To tylko takie spostrzeżenie.
Jak to dobrze, że poszłam za radą Łukasza i maskę sobie kupiłam. No jak Lewandowska jest brzydka, to dla mnie nie ma kategorii! W sensie, żem taka ładna oczywiście :D Z tego co kojarzę, to pani Lewandowska to mistrzyni świata w czymś tam... więc kimś to ona jest. Ale równie dobrze mogę zmyślać, mylić osoby i takie tam.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=d85ioKujEnY
jak widziałam ją po raz pierwszy, to z ręką na sercu, leżałam na dywanie i kwiczałam. Nie wiem, może to wina lekkich procentów, jakie wtedy posiadałam (ale naprawdę lekkie), może fakt, ze oglądałam to ze znajomymi... ale w sumie teraz też mnie śmieszy. Nie tak jak za pierwszym razem, ale śmieszy :D
Haha xD No rzeczywiście ta jest całkiem spoko, ale dość stara już jest, więc się do obecnych kampanii nie łapie. Niestety:/
UsuńA co do Pani L. to brzydka też nie jest, ale... ;) A co do bycia kimś, to tak, ona jest mistrzynią w czymś takim, że "w mordę dać mogę dać", ale czy to karate czy taekwondo to ja nie znaju...
A kiedy to Łukasz Ci maskę kazał kupować?;> No chyba, że to nie ten Łukasz, o którym myślę :D
A swoją drogą to mi się Państwo Lewandowscy do miasta zjeżdżają (chyba do mojego, bo nie dokładnie słyszałem dziś w radiu), bo podobno pilnują robotników co im dom stawiają :D A spiker jeszcze mi się cieszyć z tego powodu każe! No ja się pytam z czego?! Że wszystko jest coraz droższe bo sobie "warszafka" dacze tu stawia, a zwykły człowiek nie może sobie domu ani mieszkania kupić bo go nie stać? Straszne to jest...
Problem z wami chłopcy (w sensie z Waszą dwójką) jest taki, że człowiek chce na temat, a kończy jak zawsze :D Nie wiem, jak żeśmy doszli do masek, ale doszliśmy (do masek! bez skojarzeń). http://lukkiluke.blogspot.com/2014/07/dawid-czaja-rpgranda-czyli-swiat-po.html
UsuńTo samo tutaj, człowiek chce na temat, nawet reklamę dał. Chce być raz oczytany, ze się zna i w ogóle. Więc przeszukuje internet, słownik w ręku i pisze komentarze. Wyszło jak zawsze. U mnie to samo - opinia o książce, skończyło się na fochu, siostrze aktora i zazdrości...
Czytałem :) I jak tam maska Rocco?;> Już przyciąga manów? xD
UsuńA tak a propos odbiegania od tematu. Dzieje się tak dlatego, że jak się spotka kilka osób o szerokich horyzontach i nieprzeciętnej erudycji, to ciężko utrzymać dyskusję na wody :]
Chłopie! Drzwi mi się na chacie nie zamykają! Musiałam sobie żaluzje zamontować, bo mi oknem włazili!
UsuńI tej erudycji się trzymajmy :D
No to nie wiem czy Ci gratulować, czy... :D
UsuńA tam... ani gratulować ani współczuć, ani się szczepić.
UsuńNie wiem czy na to są szczepionki, ale jak tylu facetów, to ja bym jednak się zaszczepił :D
Usuń/poszła się szczepić... na wszystko - tak na wszelki wypadek/
UsuńWy mnie tu nie róbcie przychodni weterynaryjnej idźcie się gdzie indziej szczepić :P To poważny blog jest :D
UsuńAle o co ty mnie tu posądzasz! Ze zwierzętami tego nie robię! Nie kupiłam sobie maski King Konga czy też Króla Lwa!!!!!! I wiesz? I właśnie się będę u Ciebie szczepić! I fagasów przyprowadzać... narobie Ci złą reputacje :D I tak, jestem z siebie dumna!
OdpowiedzUsuńProszę się nie bulwersować i nie denerwować :) Ja po prostu ostatni raz szczepiłem się tak dawno, że już dawno nie pamiętam i teraz jak słyszę słowo "szczepienie", to mi się kojarzy ze zwierzętami :D
OdpowiedzUsuńAle spoko, coś zmiksuję i możesz zachodzić, będziem kłóć :P
Nie chcę zachodzic i nie chcę chorować... ej jestem za młoda na dzieci z nieślubnego łoża... o czym my w ogóle rozmawiamy? Chyba się gubię :D
OdpowiedzUsuńChciałem tak po Siarowemu...: "zachodź Kiler, zachodź. Czem chata bogata", ale jak Tobie się z jednym kojarzy to ja już nic nie rozumiem :P
UsuńTwoja wina, trza było dać cudzysłów :D
UsuńMea kulpa :) Będę pamiętał następnym razem :P
Usuń