Ranking - najmniej ulubione "gwiazdy" młodego pokolenia :)

Po raz kolejny zostałem zainspirowany przez inną blogerkę - tym razem k r e a t y w e  - i w taki oto sposób powstał zupełnie odmienny post o gwiazdach młodego kina. Zapraszam na moje zestawienie aktorów i aktorek, których wolałbym na ekranie nie oglądać :D

Maciej Musiał - nie lubię gościa...

Tyle zajęć a doba taka krótka, może zabraknie mu czasu na pojawianie się na ekranie?;> Albo zwyczajnie przechleje i przepali "talent" :D

Adam Zdrójkowski - czy te zęby mogą kłamać? ;> Jednak mimo wszystko te zęby powinny się przestać pojawiać na ekranie...

Will Poulter - raz widziałem jego jaja na ekranie. Dochodzę do wniosku, że jeśli ktoś tak zaczyna, to powinien jak najszybciej skończyć.

Aleksander Ihnatowicz - drzewa to by się mogły od niego uczyć drewnianości :D

Jakub Wesołowski - wszystko w czym pojawi się jego osoba od razu leci o 3 oczka niżej w ocenie końcowej. 

Mateusz Pawłowski - pozwólcie, że posłużę się delikatną parafrazą Franza Maurera: "Nie chce mi się o nim gadać..."

Antoni Królikowski - cała rodzinka jest jakaś kulawa aktorsko, to po co pchać do filmu młodsze pokolenie...?

Miley Cyrus - nie każdy może być Frankiem Sinatrą. Tylko nie wszyscy wiedzą kiedy zaprzestać prób. 

Selena Gomez - nie będę się powtarzał...

Julia Wróblewska - okropny bachor, którego kariera mam nadzieję skończy się, kiedy przestanie być dzieckiem, bo patrzeć na tę przemądrzałą smarkulę się nie da.

Klaudia Halejcio - pierwszy raz widziałem to w "13 Posterunku" w odcinku, w którym wystąpiła również Solejukowa vel Katarzyna Żak (jak widać nieszczęścia chodzą parami). Wtedy myślałem, że to dziecko z podkrążonymi oczami miało miły epizod w serialu. Niestety okazało się, że niektórzy mają większe parcie na szkło niż Ibisz.

Aleksandra Szwed - kolejny pomiot szatana bez talentu, któremu się udało dostać od losu w miarę ładne ciało i teraz za wszelką cenę chce dziewczę na tym zarobić. Czego ona już nie robiła - tańce, śpiewy i notoryczna golizna (jest chyba jedną z najczęściej rozbierających się nie-gwiazd w "Playboyu") - jednak niektóre osobniki powinny wiedzieć, że jak coś nie wychodzi za 10 razem to należałoby przestać, a nie męczyć ludzi dalej i wciąż. 

Rebel Wilson - wiedzieliście to kiedyś na ekranie? No, to chyba więcej słów nie potrzeba...

Elżbieta Romanowska - ehh... w tym przypadku młodość i uroda niechybnie przeminęły z każdym kolejnym kotletem wpychanym do ust. Talentu nie było nigdy. A skąd się wzięła popularność, to chyba nawet najstarsi górale nie wiedzą :/ 

Emilia Komarnicka - och, jak ona mnie wpienia, to nawet te jej nogi nie pomagają. Niech ona już "spiepsza"...

A Wy kogo nie lubicie oglądać?;>