niedziela, 31 sierpnia 2014

[24] Serial: "Flash" (2014) - przedpremiera, czyli odcinek pilot widmo

Jakiś czas temu w sieci - zupełnie nieoficjalnymi kanałami - pojawił się pilotowy odcinek nowego serialu, którego - głównym bohaterem ma być następny po Green Arrow, bohater uniwersum DC Comics - Barry Allen, czyli Flash. W oczekiwaniu na premierę serii pogrzebałem w necie za informacjami i właśnie na niego trafiłem. Zapraszam na moje spostrzeżenia co do tej adaptacji i wyniki mojego "dziennikarskiego śledztwa" na jej temat.

Arrow i Flash w... "Arrow"


Pierwsze co rzuca się w oczy już od samego początku, to fakt, że "Flash" jest na pewno zdecydowanie lepszy pod względem aktorskim od swojego starszego towarzysza "Arrowa". Lepiej wydają się także dobrani odtwórcy głównych ról (z może jednym małym zastrzeżeniem - nie pasuje mi ten freekowy naukowiec widoczny na zdjęciu obok kostiumu Flasha :/) z Flashem na czele, w którego wciela się Grant Gustin - do tej pory znany głównie z seriali ("CSI: Miami", "Glee", "90210" i oczywiście "Arrow" gdzie grał już postać Barry'ego Allena w 3 epizodach) - choć wydaje mi się, że ta rola może mu przynieść zdecydowanie większe zainteresowanie producentów. Reszta "ekipy" to troje naukowców - dwoje z nich mogliśmy przez chwilę widzieć w ostatnich odcinkach 2 sezonu "Arrow", kiedy pomagali Oliverowi w pewnym przedsięwzięciu. Jest też oczywiście dziewczyna, Iris - choć w zupełnie innym tego słowa znaczeniu niż u Arrowa, gdyż Barry nie jest przystojniakiem, a tym bardziej milionerem, a biorąc pod uwagę jego nieśmiałość nawiązywanie bliższych kontaktów z płcią przeciwną sprawia mu pewne problemy - która jest jego najbliższą przyjaciółką z dzieciństwa jednak on czuje do niej coś więcej niż przyjaźń. Jest również ojciec dziewczyny, policjant (Barry pracuje jako asystent śledczego w komendzie policji w Central City, mieście oddalonym do 500 mil od Arrowowego Starling City), który zaopiekował się nim po śmierci matki i aresztowaniu ojca Allena. O reszcie bohaterów nie ma co na razie pisać, bo trzeba zobaczyć jak potoczą się dalsze losy tej historii, ale o tym za chwilę. Teraz kilka słów o fabule. 

Nowy bohater potrzebuje nowego kostiumu

Nie wiem na ile jesteście obeznani z komiksowymi historiami, więc telegraficzny skrót życia Allena. W wieku 11 lat Barry był świadkiem przedziwnego wydarzenia, w wyniku którego zginęła jego matka. Barry jest przekonany o tym, że do jego domu wpadło coś na kształt pioruna kulistego i przez mgnienie oka widział tam również jakąś dziwną zamaskowaną postać. Oczywiście nikt mu nie wierzy w związku z czym o zabójstwo matki zostaje posądzony ojciec, który w chwili kiedy poznajemy Allena odsiaduje wyrok. Jednak Allena nie potrafi się pogodzić z tym co się stało i wciąż szuka wyjaśnienia tamtej sprawy, aby oczyścić ojca z zarzutów. Dodatkowo Allen jest freekiem zafiksowanym na równe nowoczesne technologie i w omawianym odcinku (fragmenty tego możemy zobaczyć również w "Arrow", co ciekawe z tego co pamiętam tam na spotkaniu towarzyszyła mu Felicity, która przez chwilę była jego dziewczyną, a tutaj Iris :D) uczestniczy w uruchomieniu jakiegoś akceleratora czegośtam (zupełnie nie znam się na takich rzeczach). To podobno maszyna, która może zmienić przyszłość niepomiernie pogłębiając naszą wiedze na różne tematy takie jak fizyka, medycyna etc. Jednak maszyneria ulega zniszczeniu a jej uszkodzenie tworzy burzę, której piorun trafia w Barry'ego. W wyniku spotkania z nim Allen nie umiera a jedynie na 9 miesięcy zapada w śpiączkę. Kiedy się z niej wybudza okazuje się, że pozyskał niewyobrażalne moce (kwituje to tekstem "Ooo! Piorun zrobił mi kaloryfer na brzuchu?" :D) - jest najszybszym człowiekiem świata, który potrafi się poruszać z prędkością 1000km/h, a dodatkowo jego tkanki ulegają zdecydowanie szybszej regeneracji niż u zwykłych ludzi (złamanie goi się w 3h). Jednak nie tylko Allen w wyniku burzy uzyskał nadprzyrodzone zdolności. Inni, nie koniecznie prawi ludzie, także. Zadanie jakie wyznacza sobie Flash (po spotkaniu z Arrowem - swoją drogą całkiem fajna scena) to powyłapywanie ich i powstrzymanie tego co robią (w pilocie mamy do czynienia z gościem, który panuje nad pogodą a dodatkowo rabuje banki).

Pierwszy przeciwnik

A teraz najciekawsze. Podobno ludzie odpowiedzialni za emisję i produkcję serialu wiedzieli pilot i mimo, iż im się spodobał postanowili nakręcić drugi zmieniając trochę fabułę i być może postaci, więc ten który ja oglądałem nie będzie wyemitowany 7 października w dniu premiery serialu. Ciekawostką jest też to, że Allen/Flash pierwotnie miał być jednym z pomocników Arrowa w trzecim sezonie, a jeden z odcinków miał być tzw. backdoor pilot serialu "Flash", jednak scenarzyści i producenci zmienili zdanie i Allen nie pojawi się w 3 serii "Arrowa" - mimo tego historie obu opowieści będą ze sobą dość mocno powiązane - a "Flash" dostanie całkiem autonomicznego pilota przedstawiającego jego historię. 

Flash w akcji

Ehh... ja po obejrzeniu tego co jest już jestem zachwycony, bo wszystko w nim wydaje się o wiele lepsze niż w starszym bracie i nie mogę się doczekać premiery! 

Moja ocena 8/10

6 komentarzy:

  1. I tak Arrow będzie moim ukochanym serialowym hero na zawsze... ten Amell <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten drewniak?! No to już chyba lepiej adorować taboret :P

      Usuń
  2. Jeszcze nie widziołam, ale już mom :D Se łocznę, to siem wypowiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się doczekać startu sezonu, chociaż zaskoczyłeś mnie, że pilot będzie zmieniony - ten naprawdę mi się podobał :) Podzielam także zdanie co do tego koleżki w czarnych przetłuszczonych włosach - kompletny drętwus...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że ten pilot jest naprawdę dobry i nie byłe sensu go zmieniać, ale za nimi (ludźmi filmu) nie zdążysz... Zobaczymy co wymyślą. Mam jedynie nadzieję, że nie przekombinują i będzie co najmniej równie dobrze :)

      A co do tego gościa, to naprawdę jest zupełnie nie wpasowany i z wyglądu i z zachowania, ale jego pewnie nie zmienią, bo w "Arrow" już kilka razy się pojawił :/

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...